Depresja – Można Z Nią Wygrać
Z prof. dr hab. Haliną Marmurowską – Michałowską, specjalistą psychiatrą z Centrum Medycznego Przyjaźni o tym, czy przedłużająca się chandra, brak apetytu, zaburzenia snu mogą być przyczyną groźnej choroby jaką jest depresja, rozmawia Monika Fajge.
Depresja to pojęcie dość popularne. Z łatwością mianem tej choroby określamy jesienne smutki lub przelotne rozczarowania. Czy słusznie? Co to takiego depresja?
Depresja, w odróżnieniu od „spadku formy”. „chandry” czy tzw. „doła”, jest zespołem objawów, które utrzymują się przynajmniej przez dwa tygodnie, ale często znacznie dłużej – tygodnie, a nawet miesiące. Poza przygnębieniem i smutkiem, zespół depresyjny zawiera takie objawy jak: niezdolność do odczuwania przyjemności, spadek zainteresowań, izolowanie się od przyjaciół, rodziny. Może to także być uczucie zmęczenia, utrata energii, zmniejszenie sprawności myślenia (pamięci, koncentracji, kojarzenia). Nawracające myśli (czasami natrętne) o przykrych wydarzeniach z przeszłości, niska samoocena, poczucie bezradności lub beznadziejności. Nawracające myśli o śmierci, również myśli samobójcze.
Także zaburzenia snu (najczęściej sen przerywany z przedwczesnym wybudzeniem się lub nadmierna senność), brak apetytu lub nadmierny apetyt, spadek libido, dyskomfort odczuwany w klatce piersiowej, w brzuchu, w głowie, określany jako „napięcie”, „lęk”, „niepokój”. Dolegliwości somatyczne różnego rodzaju bez określonej przyczyny organicznej (np. skoki ciśnienia, przyspieszony rytm serca, uderzenia gorąca, bóle pleców, mięśni, zakłócenia w przewodzie pokarmowym, dysfunkcje seksualne, bóle i zawroty głowy itp.)
Kogo najczęściej dotyka choroba? Istnieje statystyczny pacjent?
Ryzyko zachorowania na depresję w ciągu życia wynosi około 12 – 14 procent dla mężczyzn i 20 – 25 procent dla kobiet. Co oznacza, że co czwarta kobieta raz w życiu może przeżyć epizod depresyjny. Tak naprawdę każdy z nas, w każdym wieku może zachorować na depresję, ale kobiety chorują dwukrotnie częściej od mężczyzn. A w okresie menopauzy (ok. 48-52 rok życia) – trzykrotnie częściej od mężczyzn.
Jakie są przyczyny pojawienia się depresji? Co może wywołać niepokojące objawy?
Przyczyny depresji są bardzo różnorodne. Mitem jest kojarzenie depresji wyłącznie z problemami natury rodzinnej czy socjalnej (kłopoty finansowe, utrata pracy itd.) Depresja może towarzyszyć chorobom somatycznym, choruje aż 25 procent pacjentów po zawale serca.
Na ryzyko zachorowania na depresję narażeni są też pacjenci z cukrzycą, chorobami neurologicznymi, układu krążenia, endokrynnymi i nowotworowymi.
Przyczyną mogą też być leki, nadużywanie alkoholu i innych substancji psychoaktywnych. Depresja może wystąpić również po porodzie, a także u osób u których w rodzinie występuje zjawisko alkoholizmu.
Depresja jak każda inna choroba, może mieć objawy typowe – wtedy rozpoznanie nie nastręcza trudności, ale może też objawiać się nietypowo – wtedy jej rozpoznanie nie jest już takie oczywiste. Trudności diagnostyczne dotyczą najczęściej depresji wieku dziecięcego i młodzieńczego oraz wieku podeszłego – mogą wtedy przypominać np. chorobę Alzheimera.
To groźna choroba?
U części pacjentów początkowe epizody depresyjne mogą być początkiem choroby afektywnej dwubiegunowej, gdzie depresja jest tylko jednym z elementów schorzenia. Poza stanami depresji występują u tych chorych również stany manii, czyli okresy euforii, nadmiernej aktywności, często nieracjonalnego zachowania (zaciąganie pożyczek, wydawanie pieniędzy nieadekwatnie do możliwości), nadmiernego optymizmu.
Stany maniakalne są biegunowym przeciwieństwem wymienionych uprzednio objawów zespołu depresyjnego. Właściwe, wczesne rozpoznanie choroby afektywnej dwubiegunowej jest niezwykle ważne, dlatego, że zmienia zupełnie sposób leczenia pacjenta.
Czy z depresji można się wyleczyć? Jak wrócić do „normalności”?
Większość pacjentów depresyjnych jest pod opieką lekarzy ogólnych, internistów, neurologów. Mogą oni zajmować się pacjentami z depresją (zwłaszcza jej lżejszymi postaciami), pod warunkiem, że są w stanie prawidłowo zaburzenia depresyjne rozpoznawać i leczyć. O wyborze metody decyduje zwykle stan obrazu klinicznego. W lżejszych przypadkach mogą wystarczyć spotkania z psychoterapeutą, w ciężkich najskuteczniejsza jest farmakoterapia.
Błędem jest leczenie poszczególnych elementów zespołu depresyjnego, np. podawanie leków nasennych na zaburzenia snu lub leków uspokajających na niepokój, napięcie czy lęk, o którym mówią pacjenci chorzy na depresję.
Zespół depresyjny leczy się lekarstwami przeciwdepresyjnymi – jest to obecnie duża grupa preparatów, które charakteryzują się: dużą skutecznością, ale nie powodują uzależnienia (tak jak leki uspokajające czy nasenne), są dobrze tolerowane i nie zakłócają codziennego funkcjonowania, pozwalają na zapobieganie kolejnym nawrotom choroby.
Leczenie depresji można porównać do gaszenia pożaru – robimy to bez względu na przyczynę. W depresji podajemy leki bez względu na jej przyczynę. Możemy dodawać oddziaływania psychoterapeutyczne. Najlepiej łączyć ze sobą te dwie metody – wtedy leczenie jest najskuteczniejsze.
Prawidłowe leczenie depresji sprawia, że choroba ta ustępuje u większości dotkniętych nią osób (ok. 65 – 80 procent pacjentów). Musimy jednak pamiętać, że to proces długotrwały.
Pomoc na oddziale dziennym psychiatrycznym
Oddział dzienny psychiatryczny dla osób z chorobami psychicznymi funkcjonuje w Centrum Medycznym Przyjaźni ul. Przyjaźni 13 w Lublinie od 2011 roku.
Z leczenia mogą skorzystać pacjenci z różnymi zaburzeniami psychicznymi – między innymi:
- depresja
- lęk
- zaburzenia schizofreniczne, afektywne dwubiegunowe
- zaburzenia adaptacyjne (pacjenci w kryzysach życiowych)
W Centrum funkcjonuje także Poradnia Zdrowia Psychicznego dla dorosłych, Poradnia Zdrowia Psychicznego dla dzieci, a także wiele innych poradni specjalistycznych.